Przeglądasz Kategorię

inne tematy

inne tematy

8 powodów, dla których warto mieć kota

2024-03-28
Dlaczego warto mieć kota

Patrząc na mojego kota, niezmiennie od 12 lat, zachwycam się, jaki jest doskonały. To chodząca piękność, puszystość i klasa. A jakby tego było mało – jest także niezwykle pożyteczny. Ty też korzystaj z niezwykłych właściwości swojego kota!

1. Kot motywuje do sprzątania

Nic nie motywuje do odkurzania tak, jak fruwające kłęby kłaków i żwir rozniesiony w po całym mieszkaniu. A kto nigdy nie czyścił zarzyganej przez kota pościeli czy kanapy (a nawet laptopa), ten życia nie zna. 

2. Z kotem nie potrzebujesz budzika

Znasz to uczucie senności i ociężałości, gdy śpisz za długo? Ja nie – bo mam w domu wspaniały wynalazek, jakim jest kot. Z nim nie musisz nastawiać budzika, możesz być pewien/pewna, że umierający z głodu kot już znajdzie sposób, żeby Cię obudzić na pierwsze i drugie śniadanie. Przycisk „drzemka” w telefonie to Twój najlepszy przyjaciel? Kot rozwiąże także i ten problem, wsadzając Ci łapę głęboko w oko.

3. Nie możesz, bo kot na tobie leży

Jeśli mieszkasz z innymi domownikami, kot to idealna wymówka, by podać Ci kawę czy kieliszek wina, bo przecież „kot na mnie leży”. To też świetna sposób, by nie wstawać z łóżka wcale lub uciąć sobie niezobowiązującą drzemkę. 

4. Kot to świetny rozmówca

Stopień gadatliwości zależy oczywiście od konkretnego modelu, ale darcie japy po powrocie do domu to chyba klasyk. W kocim repertuarze na pewno znajdziesz także: dej smaczka, nudzi mi się, nie wiem, co ze sobą zrobić, może pójdę spać. Kotu możesz opowiedzieć o wszystkim – kot nie ocenia, a Twoje sekrety są z nim bezpieczne. 

5. Kot dobrze wygląda i pasuje do wszystkich wnętrz

Spędzasz godziny, przeglądając dodatki do domu i sposoby na uatrakcyjnienie wnętrza? Pamiętaj, że najpiękniejszą ozdobą jest czworonożny, puchaty eksponat. Możesz go postawić, a częściej położyć, w dowolnym miejscu – na parapecie, kanapie, stole czy podłodze. Pięknie prezentuje się także na lodówce czy przewieszony przez telewizor. Co więcej, nie zabiera dużo miejsca. 

6. Kot motywuje do zamykania deski sedesowej

Kot to najlepszy sposób, by nauczyć Twojego/Twoją partnera/kę zamykania deski klozetowej. I tu już bez żartów – kot naprawdę może do niej wpaść i się utopić. Nie ma sensu ryzykować.

7. Masz o czym rozmawiać z dzieciatymi znajomymi

Nie masz dzieci i czujesz się wykluczony/a z rozmowy? Już nie musisz. – Spałem tylko 4 godziny, dziecko co rusz budzi mnie w nocy…Doskonale Cię rozumiem! Mój kot żąda karmienia o 2:00 i 4:00 nad ranem. Moi znajomi uwielbiają takie porównania! 

8. Kot przynosi szczęście

Przesąd mówi, że jak czarny kot (a także szary, rudy i biały) przebiegnie Ci drogę w domu, wystarczy dać smaczka, a los będzie Ci przychylny. 

inne tematy

Życie z kotem-seniorem. Nikon kończy 11 lat!

2023-08-12
kot urodziny

Nic nie rozczula mnie bardziej, zwłaszcza w taki dzień jak dzisiaj, niż myśl, że Pan Kot towarzyszy mi już 11 lat. 11 lat! To niemal jedna trzecia mojego życia. Przeszliśmy razem tyle przeprowadzek, wyjazdów i obdrapanych kanap…

Wiem że nonsensem byłoby życzyć kotu sto lat w taki dzień, ale zdradzę Wam mój osobisty cel. Chcę i robię wszystko, co w mojej mocy, aby dożył co najmniej dwudziestki. W dobrym zdrowiu i rozkoszując się tym, co lubi najbardziej – wygrzewaniem się na balkonie i wielogodzinnym spankiem w centralnym miejscu na kanapie.

Czy zmienił się przez ostatnie lata? Absolutnie nie! Nadal jest równie aktywny (czytaj: leniwy), jak kiedy był kilkuletnim podlotkiem. Jego ulubioną zabawą pozostaje wciąż leżenie do góry brzuchem, pieszczotą – klepanie, a do aktywności zmusza go jedynie pogoń za smaczkami. Tylko niestety do weterynarza jeździmy coraz częściej. Co zrobić, taki urok bycia w kwiecie wieku.

25 lat Nikonie!

Pan Kot i jego urodzinowy prezent, tylko lekko przymały

PS
Kocia matka przeprasza za lekko nietrafiony prezent! Kiedy zamawiałam ten piękny drapak z Reserved, nie spodziewałam się, że poczuję się, jak dziewczyny zamawiające sukienki z Aliexpress, które okazują się ubrankami dla lalek. Drapaczek jest tak mały, że z pewnością nie nadaje się do porządnego drapania. Niemniej jednak może posłuży jako wygodne kocie krzesełko.

inne tematy

Kwiaty cięte. Jakie przy kocie?

2021-07-08
bezpieczne kwiaty cięte dla kota

Był już post o bezpiecznych roślinach doniczkowych, ale czy dotyczy to również kwiatów do wazonu? Czy wszystkie są bezpieczne? Czym udekorować swój dom? A może wybieracie się z wizytą do kociary lub kociarza i chcecie im wręczyć odpowiedni bukiet?

Znalezienie popularnych, łatwo dostępnych kwiatów do wazonu, które będą bezpieczne, to nie lada wyzwanie. Wiele z nich, jeśli nie większość, jest po prostu szkodliwych – jak na przykład moje ukochane piwonie, goździki czy tulipany. Dlatego zamiast mówić Wam, czego nie kupować – wolę dać gotowe rozwiązanie. W ten sposób powstała poniższa lista bezpiecznych kwiatów do wazonu.

Dodam jeszcze, że to nie jest tak, że koty mogą wcinać nietoksyczne roślinki bez opamiętania. Mimo iż nie zawierają one szkodliwych substancji, to nie występują w normalnej diecie kota. Więc jeśli widzicie niepohamowane gastronomiczne zainteresowanie swojego zwierzaka bukietem, pożera go na Waszych oczach – radziłabym odstawić kwiaty w niedostępne dla niego miejsce albo pozbyć się ich z domu. Nadmierne spożycie może skutkować bowiem problemami żołądkowymi.

1. Róże

Najprostszy wybór, można powiedzieć klasyka gatunku. Dostaniecie je w każdej kwiaciarni, a często i w supermarketach. Czerwone, żółte, różowe, herbaciane (od lat ulubione mojej mamy) – jest z czego wybierać. Róże nie są toksyczne dla kotów i możecie cieszyć się ich urokiem mając zwierzaki.

2. Gerbery

Uniwersalny kwiat, chociaż jeszcze z mocnymi konotacjami z PRL-em (zaraz obok goździków, które niestety są dla kotów trujące). Moda na nie, tak jak i na odzież, meble i dodatki z tamtych lat, powraca. Rzeczywiście, jako osoba urodzona w latach 80., odczuwam silny sentyment do gerber, szczególnie tych mniejszych rozmiarów, z których uformujecie piękne, dystyngowane bukiety.

3. Słoneczniki

Za czasów szkolnych były to moje ulubione kwiaty – optymistyczne, śmiałe, uniwersalne. Teraz pewnie kupiłabym wszystkie inne z tej listy, zanim doszłabym do słoneczników. Świetnie wyglądają pojedynczo, jak i w bukiecie. Najczęściej dostępne w jednej, żółtej wersji kolorystycznej, więc nie każdemu muszą pasować.

4. Frezje

Ciężko odmówić tym drobnym kwiatkom uroku. Są delikatne, kolorowe i przepięknie pachną – podobno najintensywniej odmiany czerwone i różowe. Najczęściej kupicie je popakowane po 20 i więcej sztuk. Frezje wykorzystuje się również w kuchni – można je jeść na surowo jako np. dodatek do sałatek.

Frezje - koty bezpieczne dla kota

5. Lewkonie

Pewnie nie jest to najbardziej popularny kwiat cięty, lecz uwierzcie mi – nie jest łatwo o bukiety przyjazne kotom. Lewkonia niegdyś królowała w przydomowych ogrodach, ale obecnie chętnie wykorzystywana jest też bukietach. Lewkonie wyglądają delikatnie i cudownie pachną. Jeśli uda Wam się je napotkać w kwiaciarni, bierzcie bez wahania!

inne tematy życie z kotem

Spacery z kotem – o czym pamiętać?

2020-06-16

Jeśli zależy nam na zdrowiu i życiu kota, nie wypuszczamy go „luzem” na dwór – mam nadzieję, że to jest oczywiste. Co jednak zrobić, jeśli chcielibyśmy mu zapewnić więcej ruchu i umożliwić kontakt z naturą? Jednym z rozwiązań  spacery z kotem na szelkach. Coraz więcej opiekunów wyprowadza koty codziennie, więc może już niedługo widok ten przestanie dziwić.

Oczywiście trzeba pamiętać, że każdy kot jest inny i nie każdy będzie czerpał przyjemność ze spacerów po dworze. Są domatorzy, dla których wyjścia to niepotrzebny stres. Ci skorzystają z każdej nadarzającej się okazji, by czmychnąć do domu. Jeśli jednak widzimy w swoim kocie potencjał na spacery – o czym powinniśmy pamiętać?

Kup dobre szelki

Podstawą udanego spaceru są wygodne i odpowiednio dopasowane szelki dla kota. Nie mogą być zbyt luźne, bo wtedy istnieje ryzyko, że kot się z nich uwolni – szczególnie jeśli się czegoś przestraszy lub zacznie gonić za owadem. Za luźne lub za luźno zapięte szelki wydają mi się najczęściej popełnianym błędem. Kolejnym ważnym aspektem jest wygodny sposób zakładania uprzęży – szkoda się z kotem mocować przy każdej próbie jej założenia. Ja swoje szelki kupiłam w TK Maxx i nie mam im nic do zarzucenia oprócz tego, że właśnie przęsło, przez które trzeba przecisnąć głowę kota, się nie rozpina i założenie szelek to zawsze walka. Warto zaopatrzyć się też w długą smycz, żeby nie musieć chodzić za kotem krok w krok.

wyprowadzanie kota

Znajdź bezpieczne miejsce

Na spacery najlepiej wybrać miejsce czyste, mało oblegane, gdzie kot nie będzie stresował się obecnością obcych ludzi i innych zwierząt. Szukajmy miejsc zielonych, urozmaiconych, z różnymi zakamarkami np. krzakami, które można eksplorować. Z dala od tłumów, psów, z dala od ruchliwej drogi. Warto upewnić się, że okoliczna roślinność jest bezpieczna, a podłoże czyste.

Miej oko na kota

Nie jestem zwolenniczką przypinania kota i zostawiania go na dłuższy czas bez opieki. Po pierwsze dlatego, że pod naszą nieobecność może się uwolnić z szelek – i katastrofa gotowa. Po drugie, jeśli wyprowadzamy kota w nie do końca znanym nam miejscu, trzeba obserwować, co dokładnie podgryza i czy nie jest to trujące. Pilnujemy też, by zwierzak nie wyrządzał szkody środowisku naturalnemu – mam tu na myśli szczególnie polowanie na ptaki. Spacer to czas, który poświęcamy kotu i w tym czasie dbamy o jego bezpieczeństwo.

Zadbaj o zdrowie

Kluczowe w wyprowadzaniu kota jest jego zabezpieczenie przeciwko kleszczom i pchłom. Dużo łatwiej jest zapobiegać niż potem w panice szukać kliniki, która usunie kleszcza (nie mówiąc o potencjalnych powikłaniach czy chorobach odkleszczowych, które potrafią siać prawdziwe spustoszenie w organizmie). Pamiętaj też, żeby zabezpieczać kota przez cały okres, kiedy z nim wychodzisz – kleszcze stanowią zagrożenie przez cały rok. Środek dobieraj koniecznie ze swoim weterynarzem (nigdy na własną rękę w sklepie zoologicznym!), dostosowując go do stanu zdrowia i wieku zwierzaka. Uprzedź lekarza też, gdzie spacerujecie – być może będą potrzebne dodatkowe szczepienia/odrobaczenie. Ja (=Nikon) przeciw kleszczom stosuję preparat w płynie aplikowany na kark (np. Stronhold, koszt ok. 40 zł), który zapewnia zabezpieczenie na miesiąc.

Okazjonalnie czy codziennie

Codzienny rytuał czy może okazjonalna przygoda? Jeśli o mnie chodzi, nigdy nie chciałam z kotem wychodzić codziennie. Zawsze mieszkałam w centrum i nie widzę tu najlepszych terenów na spacery – trawniki są raczej skąpe i oblegane przez psy. Ale korzystam z możliwości spacerów zawsze, gdy jedziemy do domu z ogrodem czy na wakacje „pod gruszą”. Jak byliśmy w czterogwiazdkowym hotelu i okazało się, że prosto z pokoju jest wyjście na rozległy trawnik – nie mogę odżałować, że nie wzięłam szelek. Czy będziesz wychodzić z kotem codziennie czy okazjonalnie, zależy od Ciebie, ale pamiętaj, że jeśli przyzwyczaisz zwierzaka do regularnych spacerków… nie odpuści pod drzwiami.

spacery z kotem na szelkach

inne tematy

Konkurs Kotton & Leonardo

2017-09-16
konkurs koci blog

UPDATE: Wyniki konkursu!

Dostałam od Was prawie 100 fotek i uśmiałam się co niemiara! (Tfu tfu, płakałam rzewnie patrząc na mordki, które nie jadły na oko co najmniej od paru lat.)
Z pewnością każdy z modeli zasługuje na dodatkową porcję szamy, ale zwyciężczynie mogą być tylko dwie.

Marta Lis – za argumenty dosłownie poniżej pasa i brzuch stworzony do miąchania.


Sylwia Klimkowska – za instruktaż, jak do perfekcji opanować sztukę żebrania o szynkę.

 

16.09.

Na Facebooku Kottona ruszył konkurs, w którym możecie wygrać ulubione jedzonko Nikona – szaszetki Leonardo!

Na zachętę dodam, że to praktycznie jedyna karma, którą nasz kot je ze smakiem. To dzięki niej udało nam się przestawić Nikona całkowicie na mokre. Na Leonardo Nikon schudł kilogram i z misiaka z brzuszkiem przemienił się w totalnego przystojniaka ;)

Zadanie konkursowe

Niezależnie, czy Wasz kot jest pełen gracji jak z obrazu Leonardo da Vinci, czy zniewalająco przystojny jak Leonardo DiCaprio, na pewno pierwsze miejsce w jego sercu zajmuje jedzenie. Pod postem konkursowym (link) czekam na zdjęcia Waszych głodnych kotów – jak zmuszają Was – tfu, tfu! dają do zrozumienia, że powinniście wziąć się do roboty i uzupełnić miskę ;)

Nagrody 

Do wygrania są dwa zestawy po 16 saszetek Leonardo Finest Selection – wybrane smaki lub ich miks.

Czas trwania

Konkurs trwa 16-25 września 2017 r. Wyniki opublikuję na fb.com/kottonpl jako osobny post – do piątku 29 września. Szczegóły i pełen regulamin w poście konkursowym.

inne tematy życie z kotem

Kot pracujący

2012-03-01

Porządny kot żadnej pracy się nie boi, byle by to była praca w pozycji leżącej.

Tak Kotton pracował ponad 7 miesięcy temu:

a tak wypełnia swoje obowiązki dziś:

inne tematy

Kot kuchenny

2011-11-20

Kot to nieodłączny element kuchni. Kuchnia bez kota nie zasługuje na miano kuchni. Jak raz posmakujesz jedzenia z kocią sierścią, wszystko inne będzie wydawać się bez wyrazu. W to trzeba uwierzyć, gdy ma się kota.

Kotton pozdrawia z kuchni:

Używamy ciasteczek Więcej

W ramach naszego bloga używamy plików cookies wyłącznie w celach statystycznych/analitycznych. Czytając Kotton.pl wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek.

Zamknij