Utrzymanie kota
Zanim zdecydowałam się na kota zachodziłam w głowę, ile może kosztować opieka nad zwierzakiem. Można kochać i mówić “jakoś to będzie”, ale lepiej przewidzieć taki wydatek w budżecie domowym :). Jako że jestem fanką bloga Michała Szafrańskiego (szczerze polecam zarówno jego blog jak i książkę „Finansowy Ninja”*) i od ponad dwóch lat spisuję wszystkie swoje wydatki, pomyślałam, że pokażę Wam “na żywym organizmie”, ile miesięcznie kosztuje utrzymanie kota.
Na wstępie chciałabym wyjaśnić, że jeśli chodzi o wydatki na futrzaka to “sky is the limit” – nie ma takiej kwoty, której nie dałoby się przeznaczyć na designerski sprzęt, jedzenie, smaczki, weterynarzy, dietetyków, behawiorystów etc. Nie twierdzę, że moje wyliczenia są uniwersalne, bo każdy kot jest inny i ma inne wymagania. Myślę jednak, że ich podstawową zaletą jest prawdziwość co do wydanej złotówki, zamiast hipotetycznych wyliczeń. Da Wam pojęcie o kwotach, na jakie musicie się przygotować decydując się na kota.
Poniższe wyliczenia dotyczą zwierzaka, który ma już wyprawkę, czyli podstawowe akcesoria typu kuweta, transporter, legowisko.
Co i jak kupuję
Nie oszczędzam na jakości karmy i żwirku, ale staram się kupować w sklepach internetowych, wykorzystując w miarę możliwości wszelkie plany oszczędnościowe, promocje i środki z poleceń. Wolę też robić mniejsze zakupy częściej, bo nie mam miejsca i chęci, by wielkie worki żwirku i karmy leżały miesiącami w mieszkaniu. Szykując się na większy wydatek (w tym roku był to drapak MyKotty), szukam najtańszego sklepu lub czekam na promocję z okazji Black Friday czy Dnia Kota.
Ile wydaję na jednego kota – miesięczny koszt
Moje wydatki na kota w 2016 r. podzieliłam na poniższe kategorie:
- żwirek – używam roślinnego, zbrylającego żwirku Cat’s Best
- karma – karma mokra, sucha, smakołyki
- weterynarz – wizyty, badania, leki i preparaty np. na kleszcze (raz w roku, przed wspólnym wyjazdem na wakacje – zobacz relację); nie wliczam tutaj kosztu transportu, bo jest to kwestia indywidualna – można mieć lecznicę pod domem albo dojeżdżać do specjalisty w innym mieście
- sprzęt dla kota – np. drapak, legowisko, fontanna, miski (w tym roku kupiłam dwa drapaki, w przyszłym planuję fontannę)
- zabawki – czyli tak naprawdę moja fanaberia, bo Nikon świetnie bawi się przedmiotami znalezionymi w domu (klik).
Utrzymanie kota – miesięczne i roczne zestawienie wydatków:
MIESIĄC | CO | KWOTA (ZŁ) | SUMA 2016 | ||
styczeń | karma | 120,2 | karma | 1128,02 | |
zabawki | 6,8 | weterynarz | 486 | ||
luty | karma | 196,6 | sprzęt dla kota | 213,88 | |
weterynarz | 60 | żwirek | 112 | ||
marzec | sprzęt dla kota | 159,89 | zabawki | 50 | |
kwiecień | weterynarz | 25 | |||
maj | weterynarz | 10 | RAZEM | 1989,9 | |
sprzęt dla kota | 22 | MIESIĘCZNIE | 165,83 | ||
czerwiec | karma | 128,6 | |||
sprzęt dla kota | 19 | ||||
żwirek | 24,8 | ||||
zabawki | 9,8 | ||||
lipiec | karma | 283,8 | |||
żwirek | 37,6 | ||||
zabawki | 29,6 | ||||
pazdziernik | karma | 100,1 | |||
żwirek | 24,8 | ||||
zabawki | 3,8 | ||||
listopad | karma | 130,4 | |||
weterynarz | 55 | ||||
żwirek | 24,8 | ||||
grudzień | karma | 168,32 | |||
weterynarz | 336 | ||||
sprzęt dla kota | 12,99 |
Jak widzicie, miesięczne utrzymanie Nikona to 166 zł, co rocznie daje prawie 2000 zł. Jednak życie z nim pod jednym dachem uważam za bezcenne :). Gdybyście nadal zastanawiali się, czy warto mieć kota – odsyłam do wpisu Po co mieć kota.
PS
Kot domowy (niewychodzący) żyje średnio 15 lat, co przy moich wyliczeniach składa się na okrągłą sumkę 30 tys. zł. Trzeba też wziąć pod uwagę, że na różnych stadiach życia będzie wymagał większych wydatków np. wyprawka dla kociaka, leczenie seniora. Więc jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się nad kupnem kota z pseudohodowli, pomijając wszystkie tego minusy – zakup kociaka to naprawdę kropla w morzu późniejszych potrzeb i wydatków. Nie warto na nim oszczędzać.
* Link do sklepu jest linkiem afiliacyjnym, 10% kwoty Twojego zakupu przeznaczę na Nikona ;)
10 komentarzy
Kwota 112,00 zł rocznych wydatków na żwirek dla kota jest dla mnie kosmiczna, bo ja wydaję znacznie więcej. Co prawda mam 2 koty, ale nawet dzieląc wydaną przeze mnie sumę w ciągu całego roku na pół wychodzi mi 229,00 zł na jednego kota, a więc 2 razy więcej. Inna sprawa, że ja w ostatnim roku praktycznie zaprzestałam używania Cat’s Best, bo za bardzo się roznosi, a komfort braku żwirku wszędzie dookoła ma też swoją cenę niestety :/
Hej, jak o tym pomyślę, to rzeczywiście mega mało – ale zamówienia nie kłamią ;) U nas Cat’s Best specjalnie się nie roznosi, może to dlatego, że mam kuwetę schowaną w szafce. 5 litrów żwirku starcza na jedną kuwetę.
Bardzo fajny artykuł! Myślę, że cenny dla tych, którzy zastanawiają się nad tym czy stać ich na utrzymanie zwierzaka. Niestety ludzie często nie przewidują kosztów z tym związanych.
Dzięki. Pomyślałam, że może się przydać, by pomyśleć zawczasu.
Hej! W Zooplus zamawiam 12kg worek karmy i największy worek CatsBest OkoPlus. Zamówienie takie składam średnio raz na pięć miesięcy! Kosztuje mnie to ok 200-220 zł. Mam dwa duże koty / pers i mine coon/ . Do tego doliczam koszt ligawki /36zł za kg/ /. Kupuję przeciętnie 2 razy w miesiącu plaster wielkości kotleta schabowego dla mine coon bo pers gardzi / =15zł /. Dalej regularnie, codziennie ciasteczko Dreamis z Biedronki/ nie pamiętam ile kosztują 3-4zł?/ zakup raz na 1,5 miesiąca/. Moje koty są wielkie i tłuste / pers to tzw „francuski piesek”/ i wcale dużo nie jedzą! Ich miesięczne utrzymanie wyceniam na 100 zł miesięcznie /około/ , wydatek odczuwalny tylko przy zamówieniu internetowym. Koszty weterynarza na szczęście nie korzystamy. Najlepsze zabawki to kapsle, pudełka, kulki z papieru, które nic mnie nie kosztują na szczęście. Przypomniałam jeszcze o kompletach smyczy i szelek/ użytych raz!/ . No i duży koszt zakupu samych kotów /rasowe/ ich kastracji, sterylizacji – ale to było daaaaawno temu. UTRZYMANIE KOTA NIE JEST DROGIE! ZWRACA SIĘ PRZY DOBREJ JAKOŚCIOWO KARMIE BO JEST ODPOWIEDNIO ZBILANSOWANA I KOT JE TYLE ILE TRZEBA! Nie bójcie się, koty są świetne, sobie odmówicie a kotom kupicie / jak z dziećmi/. Wiem bo mam i jedne i drugie! Pozdrawiam! Fajowy blog!
Hej Marta, super wiedzieć, że można wydawać dużo mniej wcale nie oszczędzając, a robiąc zakupy hurtowo :) Tylko się cieszyć, że koty są zdrowe, my niestety odwiedzamy weterynarza parę razy w roku + na bieżąco badamy mocz, by kontrolować, czy nie ma kryształków. Dzięki za odwiedziny!
to ja jestem mega nie oszczędna :D przez rok jak Neo ze mną mieszka wydałam zaraz policzę :D 4800 zł na samym zooplusie :D + 2200 zł za dwa drapaki + karma na sklepie acany 250 zł . ae to też inaczej bo liczę wszystko od zera to jet nasz pierwszy kot :D a za 1,5 tyg będzie drugi :D
No właśnie, my na start też wydawaliśmy sporo – drapaki, transporter, legowisko, automat do karmy, masa zabawek… Teraz wiem, że najlepszym legowiskiem jest plecak lub walizka, a zabawkami druciki i trytytki :) Gratuluję nowego członka rodziny, to zaraz!
Z ciekawości zrobiłam wyliczenie i okazuje się że wydaję podobną kwotę, ale na 3 koty. Wcześniej wydawałam tyle na jednego, ale odkąd doszły 2 dziewuchy zainteresowałam się barfem i to okazało się strzałem w dziesiątkę. I nie wydaje na zabawki, bo dziewczyny i tak się nimi nie bawią. Kupiłam kiedyś drapak i najbardziej były ucieszone z pudełka…
Rzeczywiście, barf wychodzi najlepiej. W tym roku jesteśmy tylko na puszkach, więc kwoty wyjdą zdecydowanie wyższe… Gratuluję samozaparcia z barfem i współpracującej drużyny :)