Jak to jest być otwieraczem do puszek? Dzielić z kotem szczotkę do włosów? Cieszyć się, że w kuwecie znów jest pełno? Te i inne osobliwości znajdziesz na moim blogu.
Pierwsze skrzypce gra tu oczywiście Nikon – rosyjski książę o nietypowym upodobaniu do klepania po tyłku. Poruszę też inne tematy: żywienie, zdrowie, finanse, gadżety dla kotów i kociarzy. Ale przede wszystkim dowiesz się, jak służyć kotu, co mu kupować i jak spełniać jego zachcianki.
Jeśli już jesteś szalonym kociarzem lub kociarą, to na pewno wiesz, że dom należy do kota, a Ty tylko otwierasz puszki. Zasady są proste:
- miejsce zajęte przez kota jest zajęte
- gdy kot się na tobie położy, nie wolno się ruszać – choćbyś miał(a) się spóźnić do pracy
- drzwi do łazienki są zawsze otwarte
- kotu wolno chodzić po stole, ba! wolno mu tu też leżeć czy urządzać wieczorną toaletę
- to kot wie najlepiej, kiedy powinien zostać wymiziany – potrzeba taka może nadejść w środku nocy
- wychodząc z domu należy 3 razy spojrzeć przez lewe ramię, czy kot na pewno ma pełną miskę.
Mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas i zostaniesz na dłużej, porozmawiamy o wynikach badań moczu i jak zrobić zupkę dla kota. Dużo częściej niż na blogu spotkasz nas na Instagramie i Facebooku, dokąd serdecznie zapraszam.
Marta & Nikon