50 shades of Grey premiera w lutym… poniżej nieoficjalny zwiastun filmu ;)
Zdzisław i Nikon prezentują, czym różni się kot brytyjski od rosyjskiego.
Poza różnicami w wyglądzie (oczywistymi dla nas, poddanych), Brytyjczyk i Rosjanin są zaskakująco podobni – mają identyczne podejście do jedzenia (wszystko dobre, byle dużo), do miziania (jak najmniej), trzymania na rękach (lepiej nie), nocnego ugniatania po twarzy (gdzie jest moje śniadanie?!), obaj też chorowali w dzieciństwie. Mimo podobnych profili psychologicznych do koleżeństwa jest im daleko, co pokazały dwa kocie spotkania na neutralnym gruncie.
oczy pomarańczowe vs. zielonetechnika konsumowania smakołyków, dająca obraz profili obu panów (głowa okrągła i trójkątna)
Kolor futra zbliżony przy czym kot brytyjski jest rozkosznie mięciutki, a rosyjski nie zostawia na ubraniu kłaków – ciężko stwierdzić, co daje właścicielom więcej radości.
Lustereczko, lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
Nikon prezentuje: królewskie dołeczki w policzkach („lekko” się przytyło – wet wczoraj ważył – 3,6 kg).
A smarkiem z tego pięknego noska dostałam dziś w nocy prosto w oko.
Ktoś też „wyjął” z kuchennej szafki wszystkie słoiki w poszukiwaniu karmy…