Pobyt u rodziców uświadomił mi, że może nie wszyscy wiecie, jak zmienić kotu karmę. Moja mama na przykład od razu hojnie sypnęła Kottonowi przywiezionej przeze mnie Power of Nature ;)
Dla kociary, która w przeciągu 2,5 roku wypróbowała całkiem sporo karm – dla kociąt, dla alergików, na odchudzanie, wszystkie możliwe bezzbożowe, bezzbożowe bez ryb, finalnie dwa rodzaje karm na struwity – stopniowa zmiana chrupek jest odruchowa.
Wszystko powoli
Przestawianie kota na inną karmę wymaga czasu. Powinniśmy robić to stopniowo, mieszając z dnia na dzień coraz większą ilość nowej karmy ze starą, żeby żołądek kotka miał czas na zaadaptowanie się do nowego rodzaju pożywienia. Dłuższy proces pozwala też zminimalizować stres związany ze zmianami. Całkowita wymiana karmy powinna zająć przynajmniej tydzień. My tylko raz ze względów zdrowotnych (zdiagnozowanie struwitów) musieliśmy skrócić czas wprowadzania nowych groszków do 3-4 dni.
Drugą metodą, którą stosuję, jest wsypanie nowej karmy do opakowania po smakołykach, które Nikon zna aż za dobrze – i podawanie mu po kilka groszków dziennie jako przysmak. Żołądek przystosowuje się stopniowo, a kot ma dobre skojarzenia z nowymi chrupkami.
Koty lubią żywieniową rutynę, jeśli karma im służy, nie zmieniajcie jej co miesiąc w imię urozmaicenia.