Nasz kot po kocimiętce
Nikon jest znany z pozytywnego nastawienia do używek – zarówno tych bezpiecznych (kocimiętka, waleriana), jak i groźnych dla zdrowia (chlor). Na haju ślini się, ociera, mruczy i wywraca na plecki. Jeśli używkę da się zjeść, na pewno zniknie w mgnieniu oka.
Być może złożyła się na to i świeżość, i jakość „towaru”, ale kocimiętka z Rossmanna wywołała u Nikona niespotykany dotąd ślinotok.
Cecha dziedziczna
Podatność na kocimiętkę to cecha dziedziczona po jednym z rodziców. Ponad połowa kotów jest wrażliwych na nepeta cataria i dotyczy to nie tylko udomowionych mruczków, ale też gatunków dzikich. Na youtube znajdziecie masę rozbrajających filmików przedstawiających odurzające się kocimiętką lwy i tygrysy.
Obojętnie na kocimiętkę reagują kocięta, dlatego trzeba zaczekać nawet do szóstego miesiąca życia, by ostatecznie stwierdzić, czy nasz kot ją lubi, czy nie.
Jak na kota działa kocimiętka
Olejek eteryczny zawarty w liściach i łodygach kocimiętki stymuluje ośrodek przyjemności w mózgu i powoduje halucynacje, w niektórych źródłach porównywane z działaniem LSD lub marihuany u ludzi. Swoją drogą podobno kocimiętkę palono w latach 60. zamiast maryśki, ale pozwólcie, że nie będę drążyć tego tematu ;)
Koty reagują różnie, niektóre bawią się, skaczą, urządzają szaleńcze biegi, bywają agresywne, inne tak jak Nikon są odprężone i wyciszone. Nepeta cataria działa przez 10 minut, potem zwierzak traci nią zainteresowanie. Wrażliwość na kocimiętkę wraca po około dwóch godzinach.
Kocimiętka nie uzależnia, nie można jej przedawkować i nie ma żadnych negatywnych konsekwencji m.in. wzmożonego łaknienia. I, co najważniejsze, jest w 100% legalna!
Użycie
Oprócz sprawienia przyjemności naszemu kotu, możemy użyć kocimiętki, aby:
- zachęcić leniwego kota do większej aktywności fizycznej (zabawki z kocimiętką)
- przekonać go do korzystania z nowego sprzętu np. legowiska
- zniechęcić do drapania mebli – niszczone elementy wyposażenia należy natrzeć kocimiętką
- odwieść od dewastowania domowych roślin – kocimiętka zasadzona w doniczce (najlepiej razem z kocią trawką), może zaspokoić ogrodnicze zapędy naszego czworonoga.
Wpływ kocimiętki na ludzi
Kocimiętka stosowana przez ludzi odpręża, uspokaja, działa nasennie, łagodzi niestrawność, przyspiesza gojenie się ran, leczy objawy przeziębienia i grypy. Można ją znaleźć w składzie herbatek o działaniu przeciwbólowym. Jest bezpieczna dla małych dzieci, nie powinna być stosowana jedynie przez kobiety w ciąży.
Herbatkę z 1-2 łyżeczek kocimiętki (świeżej lub suszonej) parzymy 15 minut, pijemy sauté lub doprawioną miodem i cytryną. Stosować ją można do zup, sosów, gulaszu, nacierania mięsa lub jako dodatek do sałatek.
Kocimiętka ma tę genialną właściwość, że odstrasza komary 10 razy skuteczniej niż sklepowe środki chemiczne (źródło). Podobnie działa na muchy, karaluchy i szczury.
Przechowywanie
Kocimiętka szybko wietrzeje i traci swoje narkotyczne właściwości. Aby służyła naszemu kotu jak najdłużej, trzymamy ją w szczelnie zamkniętym opakowaniu, najlepiej w zamrażarce.
Kocimiętkę można hodować w doniczce i pozwalać kotu na swobodny do niej dostęp. Nie jest rośliną wymagającą i nie atakują jej szkodniki.
7 komentarzy
Wygląda to uroczo, nie powiem :) Kociak na filmiku ewidentnie dostaje głupawki. Przyznam się szczerze, że jeszcze nigdy nie podałam kotu tego 'narkotyku’, ale chyba będę zmuszona. Pusia od dawna nie wychodzi na dwór z wielu powodów (jednym z nich jest śnieg – która królewna chce sobie odmrażać łapki, podczas gdy można wylegiwać się obok kominka?), a jej aktywność fizyczna leży i kwiczy. Stąd też chyba zastosuję to cudo. Czy w sklepie zoologicznym mogę kocimiętkę nabyć? Wiem, głupie pytanie. Nigdy jednak jej nie kupowałam, stąd takie zainteresowanie z mojej strony.
Pozdrawiam cieplutko,
Weronika
Hej Weronika, kocimiętkę kupisz w każdym zoologicznym (ja tę na zdjęciach kupiłam w Rossmannie jakiś czas temu). Polecam kocimiętkę suszoną, na wersję w spray’u Nikon w ogóle nie reaguje. Kocimiętkę możesz też zasadzić w doniczce i suszyć sama. Czekam na wieści, jak się Pusi spodobało nowe doświadczenie! Pozdrawiamy z Nikonem :)
Moja kicia z kocimiętką wygląda dokładnie tak samo :) Tylko do tego ma prawdziwy ślinotok, co w sumie nie dziwi biorąc pod uwagę to, że ślini się nawet przy głaskaniu.
Tylko kiedy zabrałam jej kocimiętkę (była w poduszeczce), to zrobiła się właśnie strasznie agresywna. Co normalnie jej się nigdy nie zdarza. Chyba lepszym pomysłem jest taka, którą mogłaby zjeść.
Koty potrafią być agresywne po kocimiętce – bronią swojej zdobyczy :) Zjadanie zioła może mieć działanie uspokajające, więc w Waszym przypadku na pewno spróbowałabym suszonej kocimiętki.
Widać że kociak zaczyna trochę szaleć na punkcie kocimiętki. Żeby kobiety tak reagowały po kocimiętce jak robią to koty, byłoby to bardzo interesujące ;)))
Bukiet z kocimiętki byłby chyba wtedy najczęstszym kwiatkiem dawanym swoim partnerkom i to bez szczególnej okazji :D
Można zawsze spróbować swojej kobiecie zaparzyć herbatkę z kocimiętki ;)
skoro polecasz …
herbatką do serca ;-)