Dlaczemu + Fundacja KOT
Kotes, czyli notes dla kociarzy, to propozycja od wydawnictwa Dlaczemu. Został przygotowany we współpracy z Fundacją KOT, która od 10 lat ratuje bezdomne koty. Ma na celu popularyzację adopcji zwierzaków, stąd umieszczone w nim zdjęcia podopiecznych organizacji. Trochę zawiodłam się, że na tym kończy się współpraca z fundacją i że częściowe wpływy z zakupu nie idą na cele charytatywne. Mimo wszystko, jeśli dzięki kotesowi choć jeden kot znajdzie nowy dom – ma to największą wartość.
Cechy kotesu
Szczególnie podoba mi się okładka kotesu – estetyczna, gruba, z miejscem na włożenie zdjęcia swojego zwierzaka, a z tyłu z kieszonką na luźne notatki. W środku znajdują się zdjęcia fundacyjnych kotów, opatrzone często wyciskającymi łzy opisami. Brzmią autentyczne i stanowią dla mnie najfajniejszą część całego notesu. Oprócz tego na poszczególnych stronach znajdują się grafiki, cytaty dotyczące kotów i oczywiście strony przeznaczone na zapiski. Dużym plusem jest łączenie kartek spiralką, które ułatwia notowanie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to stockowe grafiki, bardziej cieszyłyby oko autorskie obrazki.
Podsumowując, jest to bardzo przyjemny prezent dla kociarzy, który – w odróżnieniu od kalendarzy z kotami – długo nie straci na ważności.
Notes otrzymałam od wydawnictwa do recenzji.
2 komentarze
Wspaniały pomysł! Zapewne niejeden kociarz skusi się na taką propozycję :)
Śliczny i bardzo dobrze wykonany :) Dostałam go w prezencie i uwielbiam! Jeszcze nie wiem, co będę w nim notować, bo jak na razie szkoda mi go zużyć na głupoty! ^^’